Julia Pitera ma przeprosić b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego za wypowiedzi o "nielegalnych działaniach" Biura w okresie rządów PiS; ma także wpłacić 15 tys. zł na cel społeczny - orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie.
W poniedziałek sąd uwzględnił pozew Kamińskiego wobec tej minister w kancelarii premiera. Wyrok jest nieprawomocny; można się od niego odwołać do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
W procesie cywilnym Kamiński żądał od Pitery przeprosin i wpłaty 50 tys. zł na cel społeczny. Kwestionował jej wypowiedzi medialne z 2007 r. m.in. o jej podsłuchiwaniu; o opóźnianiu przez CBA z powodów politycznych zatrzymania b. ministra sportu z PiS Tomasza Lipca; o niezgodnych z prawem działaniach CBA w "aferze gruntowej" i w sprawie b. posłanki PO Beaty Sawickiej. Kamiński zaprzeczał, by CBA działało niezgodnie z prawem.
Pitera, która wnosiła o oddalenie pozwu, podtrzymywała zarzuty o "nielegalne uwikłanie polityczne CBA" za rządów PiS. Powoływała się m.in. na śledztwa prowadzone w sprawie nieprawidłowości w akcjach CBA. Jak mówiła, wypełniała mandat posła, przestrzegając przed "zagrożeniami jakie widziała".
Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020.
"Jesteśmy w kontakcie z dostawcą usług w celu rozwiązania problemu" .
Opinia rzecznika TSUE w związku z pytanie sądu o status sędzi wybranej przez KRS po 2018 r.
Lider zwycięskich liberałów zapowiada współpracę z partnerami innymi niż USA.