Tylko 10 miesięcy działało muzeum Hansa Klossa mieszczące się w kamienicy przy ul. Gliwickiej 6, w centrum Katowic. Była to jedyna taka placówka w Polsce - zaznacza "Trybuna".
Mimo ogromnej popularności telewizyjnego serialu "Stawka większa niż życie" oraz sporych pieniędzy włożonych w uruchomienie i promocję muzealnego przedsięwzięcia, organizatorzy nie potrafili przyciągnąć klientów. Ekspozycję połączoną z kawiarenką wyglądającą jak serialowa Cafe Ingrid, odwiedziło tylko pięć tysięcy gości. Naturalnych rozmiarów figury Klossa i Brunera trafią więc na licytację podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Piotr Owcarz, właściciel muzeum, przyznaje gazecie, że wykreowanie dawnego superbohatera dostosowanego do nowych realiów, nie powiodło się. Uważa jednak, iż do zamknięcia placówki przyczynili się również politycy. We wrześniu br. parlament przyjął bowiem poprawki w kodeksie karnym. Obecnie za produkcję oraz rozpowszechnianie materiałów propagujących treści totalitarne, faszystowskie oraz komunistyczne, grozi kara do dwóch lat więzienia.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.