W sobotę w warszawskim liceum im. Stefana Batorego rozpoczął się Okrągły Stół dla polskiej piłki pod patronatem ministra sportu Adama Giersza. Szereg wpływowych działaczy i polityków dyskutuje o przyszłości tej dyscypliny.
"Polska piłka, to ponad 50 procent całego sportu w naszym kraju. Obecnie futbol znajduje się w kryzysie - drużyna narodowa prezentuje niski poziom, podobnie kluby. Piłkę trapią też takie patologie jak korupcja, przemoc, rasizm, nieefektywny system zarządzania" - podkreślił na otwarcie obrad minister.
Zgodził się z nim prezes PZPN Grzegorz Lato, ale zapewnił jednocześnie, że wierzy w możliwość poprawy obecnej sytuacji.
"Jest dużo do zrobienia i bardzo chętnie wysłucham opinii działaczy, polityków, dziennikarzy na temat tego, co trzeba zrobić, by polską piłkę zmienić" - zaznaczył prezes PZPN.
Znacznie mniej optymistyczny był właściciel Legii Warszawa Mariusz Walter.
"Piłka nożna, jako produkt, cuchnie. Starczy otworzyć telewizor, by najmłodsi nauczyli się całej gamy stadionowego chamstwa. Najbliższe dwa lata trzeba spędzić nie na myśleniu o naprawie piłki od podstaw, ale na tym, by uniknąć kompromitacji w mistrzostwach Europy w 2012. Na gruntowną naprawę potrzeba znacznie więcej czasu" - powiedział Walter.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.