Co najmniej 112 osób zginęło, a 197 zostało rannych we wtorek w serii zamachów w Bagdadzie - poinformowała agencja Reutera, powołując się na iracką policję.
Do wybuchów doszło prawie równocześnie w różnych dzielnicach miasta. Pierwsza eksplozja nastąpiła około godziny 10.25 czasu lokalnego (8.25 czasu polskiego).
"Eksplodowały samochody-pułapki; niektóre z ataków przeprowadzili zamachowcy-samobójcy" - poinformowało irackie MSW.
W dzielnicy Dora na południu Bagdadu kamikadze wysadził swój samochód w pobliżu patrolu policji przed Instytutem Technologii. W ataku tym zginęło 15 osób, w tym trzech policjantów i 12 studentów; 23 studentów zostało rannych - poinformowało źródło w ministerstwie.
Co najmniej 97 osób poniosło łącznie śmierć w czterech zamachach, do których doszło przed pałacem Sprawiedliwości w dzielnicy Mansur (na zachodzie), przed budynkami ministerstw pracy i spraw wewnętrznych w dzielnicy al-Nahda oraz na targowisku Rassafi w centrum Bagdadu.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.