Organizatorzy przerwanego w piątek z powodu zagrożenia terrorystycznego festiwalu "Rock am Ring" w Nuerburgu (Nadrenia-Palatynat) dostali w sobotę zielone światło na wznowienie imprezy. Policja nie potwierdziła zagrożenia.
O ponownym otwarciu festiwalu poinformowali organizatorzy tego najpopularniejszego niemieckiego festiwalu muzycznego. Policja potwierdziła, że przeszukania w miejscu imprezy zostały zakończone.
W piątek, na polecenie policji, organizatorzy poprosili uczestników wydarzenia o opuszczenia terenu festiwalowego, czyli toru wyścigów samochodowych. Według policji prowadzone było intensywne śledztwo. Przerwanie piątkowych koncertów argumentowano kwestiami bezpieczeństwa oraz informowano o otrzymaniu "konkretnych wskazówek" dotyczących zagrożenia terrorystycznego. Ostrzeżenie o zagrożeniu potwierdził rząd Nadrenii-Palatynatu, kraju związkowego, na którego terenie odbywa się festiwal.
Organizatorzy spodziewali się w tym roku 90 tys. uczestników. Po dwuletniej przerwie "Rock am Ring" odbywa się znów na tradycyjnym miejscu - na terenie toru wyścigowego Nuerburgring. W tym miejscu festiwal odbywa się od ponad 30 lat.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.