Bez kolęd w szwajcarskich szkołach

Ta wskazówka została oprotestowana na łamach lokalnego dziennika „Der Landbote” przez przewodniczącego Związku Kościołów Reformowanych w Szwajcarii, Rudiego Reicha który uznał, że jest to cenzurowanie „naszych pieśni Bożonarodzeniowych”.

"W Boże Narodzenie nie świętujemy zimowego przesilenia Słońca, ani niczego innego, ale tylko i wyłącznie Narodzenie Chrystusa. Jeśli się chce to wykluczyć, lepiej w ogóle znieść święto” - stwierdził zwierzchnik Kościołów reformowanych w Szwajcarii i podkreślił, że okolicznościowych pieśni bożonarodzeniowych nie powinno się cenzurować.

Odpowiadając na tę krytykę przedstawicielka kantonalnego wydziału oświaty, Regine Aeppli poinformowała, że wytyczne w sprawie pieśni w okresie Bożego Narodzenia zostały wydane już przed dwudziestu laty. Wyjaśniła, że wszystkie pieśni bożonarodzeniowe można śpiewać jak dotąd, ale szkoła nie może nikogo zmuszać do jakiegokolwiek wyznania religijnego.

"W pogoni za konfliktami media naruszają swoją misję informowania społeczeństwa” - stwierdziła Aeppli wskazując przede wszystkim na tytuł zamieszczony w gazecie „Urząd przypomina: ostrożnie z kolędami”. Redakcja skomentowała następnie tę wypowiedź dyrektor Aeppli tłumacząc, że kontrowersyjne zdanie dotyczące śpiewania kolęd zostało umieszczone dopiero w wytycznych opublikowanych w sierpniu 2009 roku.

W ubiegły piątek „Der Landbote” poinformował o wytycznych wydziału oświaty kantonu Zurych. Zamieszczone jest tam zdanie zalecające „powstrzymanie się od aktywnego udziału w działaniach oraz pieśniach o treści religijnej”.