Przed światowym maratonem dziedzictwa

- Będzie to swoisty maraton światowego dziedzictwa. Obrady dorocznych sesji są nie tylko ważnymi wydarzeniami mającymi konsekwencje dla ochrony dziedzictwa kulturowego. To także ważne wydarzenia polityczne, mające rangę obrad ONZ. Jestem rad, że w tym roku wybór miejsca obrad padł na Kraków, którego centrum historyczne znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UESCO - powiedział dziś prof. Jacek Purchla, wybitny znawca problemów dziedzictwa, dyrektor Międzynarodowego Centrum Kultury w Krakowie, stojący obecnie na czele Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO.

W trakcie obrad odbywających się w Centrum Kongresowym ICE zostaną podjęte m.in. decyzje o wpisaniu kolejnych 34 miejsc na Listę Światowego Dziedzictwa. Pod uwagę będą brane m.in. pierwotne lasy bukowe w Karpatach, dawne fortyfikacje weneckie we Włoszech, Chorwacji i Czarnogórze, kopalnia metali w Tarnowskich Górach, stare miasto w Hebronie na terenie Palestyny. Pod uwagę zostanie wziętych również 5 obiektów, m.in. zabytkowe centrum Wiednia. Być może znajdą się na Liście Światowego Dziedzictwa w zagrożeniu.

- W sumie będziemy musieli podjąć 200 decyzji, niektóre bardzo trudne. UNESCO stało się bowiem od pewnego czasu, nad czym ubolewam, miejscem sporów politycznych - powiedział prof. Purchla.

Niewykluczone, że na listę niematerialnego dziedzictwa zostaną wpisane tradycje szopkarstwa krakowskiego.

- Ubolewam, że delegaci nie zobaczą w Centrum Kongresowym, jak pierwotnie planowano, naszych szopek. Nie zgodził się na to Narodowy Instytut Dziedzictwa, będący głównym organizatorem obrad sesji. Szukamy nowej lokalizacji dla tej ekspozycji - poinformował dr Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa.

Obradom sesji będzie towarzyszyło spotkanie Forum Młodych oraz Forum Zarządców Obiektów Światowego Dziedzictwa.

Aby zapewnić bezpieczeństwo obrad sesji, przez biegnącą obok Centrum Kongresowego ICE ul. Monte Cassino nie będą mogły przejeżdżać samochody ciężarowe ważące powyżej 7 ton. Nie przewiduje się poza tym większych zmian w komunikacji. Ruch będzie wstrzymywany najwyżej na kilka minut podczas przejazdu kolumn z delegacjami rządowymi.