Somalijscy piraci porwali płynący z Hiszpanii do Tajlandii chemikaliowiec bandery brytyjskiej - poinformowało we wtorek Stowarzyszenie Marynarzy Afryki Wschodniej z siedzibą w Kenii.
Według tego źródła, wśród 26-osobowej załogi uprowadzonego statku "St. James Park" są Polacy.
Jak powiedział Reuterowi przedstawiciel Stowarzyszenia Andrew Mwangura, chemikaliowiec "St. James Park" nadał w poniedziałek sygnał alarmowy z Zatoki Adeńskiej i skierował się ku wybrzeżom Somalii.
W rozmowie z agencją ITAR-TASS Mwangura poinformował, że załoga chemikaliowca składa się z obywateli Bułgarii, Filipin, Gruzji, Indii, Polski, Rosji, Rumunii, Turcji i Ukrainy.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.