Podczas zamieszek w Hamburgu w czasie szczytu G20 zatrzymanych zostało czterech Polaków - poinformował we wtorek PAP rzecznik hamburskiej policji; odmówił podania szczegółów dotyczących wieku, płci oraz miejsca zamieszkania zatrzymanych.
Rzecznik zastrzegł, że trzech zatrzymanych podejrzanych jest o dokonanie czynów karalnych, natomiast wobec jednej osoby zastosowano areszt prewencyjny. O dalszym losie Polaków zadecyduje sąd.
Policja poinformowała, że podczas demonstracji w Hamburgu łącznie zatrzymano 186 osób, w tym 54 cudzoziemców. Oprócz Polaków, także obywateli Francji, Włoch, Hiszpanii, Holandii, Szwajcarii i Austrii. Areszt prewencyjny zastosowano natomiast wobec 228 osób, z których 161 to obywatele Niemiec.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.
W Dar es Salaam w Tanzanii spotkali się przywódcy krajów Afryki Wschodniej.