Licheń: Sylwester bez alkoholu

Ponad 200 osób powita Nowy Rok na bezalkoholowym balu w Domu Pielgrzyma Arka w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu (Wielkopolska). Przyjechali goście z całej Polski i ośmioosobowa rodzina z Niemiec.

Małżeństwo z Berlina przyjechało po raz kolejny z sześciorgiem swoich dzieci. Od kilku lat w sanktuarium żegna stary rok i wita nowy wiele tych samych rodzin z Polski. Podczas imprezy nie pije się alkoholu.

Bal rozpocznie się o godz. 19 polonezem. W tym roku nie będzie wodzireja, lecz - jak poinformowała w środę PAP Beata Jarecka z Arki - orkiestra. Repertuar dobrany jest tak, aby można było tańczyć nie tylko w parach, ale też wciągnąć do zabawy tych, którzy przyjechali sami.

Na stole znajdą się tradycyjne potrawy, m.in. czerwony barszcz, zrazy wieprzowe, żeberka w miodzie, sałatki, wędliny i ciasta oraz licheńskie specjały, szczególnie chwalone przez gości poprzednich imprez sylwestrowych: szynka z twarożkiem, karkówka w sosie z kluskami śląskimi i warzywami oraz roladki z polędwiczki w galarecie.

O północy wszyscy przejdą na mszę świętą do bazyliki, przed Cudowny Obraz Matki Bożej Licheńskiej. Nadejście Nowego Roku obwieści tutaj głos Bogurodzicy - największego, ważącego ponad 14 ton, dzwonu w Polsce. Po zakończeniu mszy, wszyscy spotkają się pod ogromną choinką i wtedy przyjdzie czas na życzenia oraz - przy wygaszonych światłach - na walc świetlisty. Zabawa w sali restauracyjnej potrwa do 5.00 rano.

Wśród uczestników balu są małżeństwa, osoby starsze, samotne i całe rodziny, a także grupy przyjaciół. Według organizatorów balu, dla nich zabawa bez kropli alkoholu jest osobistym wyborem i autentyczną przyjemnością. Bezalkoholowe bale sylwestrowe w Licheniu odbywają się od siedmiu lat.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
5°C Sobota
dzień
7°C Sobota
wieczór
wiecej »