Strzały z amerykańskiego samolotu bezzałogowego (ang. drone) zabiły co najmniej trzech talibskich rebeliantów, w piątek w Północnym Waziristanie - podaje Reuters, powołując się na pakistańskie służby bezpieczeństwa.
"Ciała są tak zwęglone, że nie sposób ich rozpoznać. Staramy się ustalić ich tożsamość" - powiedział informator Reutera.
Atak miał miejsce o 8.45 rano czasu lokalnego; cel był namierzony w wiosce Ghundikhel, położonej 15 km na wschód od Miranshah, jednego z głównych miast Północnego Waziristanu."Amerykański drone wystrzelił dwie rakiety, wycelowane w samochód i zabił dwóch rebeliantów" - powiedział AFP przedstawiciel pakistańskich służb bezpieczeństwa.AFP podkreśla, że żadne inne źródła nie potwierdzają liczby ofiar.
W czwartek inny atak przeprowadzony przez amerykański drone zabił dwie osoby w tym samym regionie - w wiosce Machikhel, 25 km od Miranshah.Przedstawiciele USA nie potwierdzili przeprowadzenia ataków, którymi kieruje CIA.
Władze Pakistanu nalegają na USA, by dostarczyły im samoloty bezzałogowe i pozwoliły przeprowadzać takie operacje niezależnie od sił amerykańskich.
- podał w środę Reuters, powołując się na trzy źródła zaznajomione z tą sprawą.
Termin rejestracji na 48. Europejskie Spotkanie Młodych Taizé, w Paryżu mija 1 grudnia.
Pekin chce siłą wymusić zjednoczenie i kapitulację Tajwanu, by go anektować.
Było to największe masowe porwanie uczniów szkoły od ataku z marca 2024 r.