Lotnictwo armii kolumbijskiej dokonało w piątek nalotu bombowego na porośnięty gęstą dżunglą rejon w położonej na południu kraju prowincji Meta, gdzie znajdował się obóz rebeliantów z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC).
Według oficjalnych danych, co najmniej 18 rebeliantów poniosło śmierć.
Dalszych 15 rebeliantów poddało się żołnierzom sił rządowych, którzy po nalocie zaatakowali obóz. Rebelianci zostali zaskoczeni podczas hucznego świętowania Nowego Roku.
W ostatnim okresie lewaccy rebelianci z FARC doznali serii porażek w walkach z siłami rządowymi. Ich szeregi od roku 2002 r., kiedy objął władzę popularny prezydent Alvaro Uribe, stopniały o połowę do ok. 9 tys. ludzi.
Rada Stanu odrzuciła apelację Marine Le Pen dotyczącą sposobu egzekwowania jej wyroku.
Wydatki budżetu sięgnęły prawie 616,99 mld zł, a dochody przekroczyły 415,5 mld zł.
Szef Pentagonu w kwaterze głównej NATO podczas posiedzenia Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy.
Jedno z ciał przekazanych przez Hamas nie należało do żadnego z zakładników.