Na antenie TVP Info europoseł PiS stwierdził, że totalna opozycja chce obalić rząd i zakwestionować legalny wynik wyborów.
"Platforma Obywatelska nie zrobiła żadnej reformy, teraz chce obalić rząd i zakwestionować legalny wynik wyborów" - tłumaczył w sobotę Czarnecki. Jak wskazywał, "sondaże są jednoznaczne", zaś działania podejmowane przez "totalną opozycję" to "dolewanie oliwy do ognia".
W piątek w Senacie odbyła się debata nad uchwaloną w czwartek przez Sejm ustawą o Sądzie Najwyższym, która m.in. umożliwia przeniesienie w stan spoczynku wszystkich obecnych sędziów SN. Uchwalenie ustawy odbyło się przy protestach opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej. Wywołało to demonstracje na ulicach wielu miast, w Warszawie pikietowano m.in. Pałac Prezydencki. Apelowano do prezydenta, by zawetował trzy ustawy: o KRS, ustroju sądów powszechnych, oraz ustawę o SN.
Czarnecki ocenił, że opozycja "od dwóch lat nie jest w stanie odzyskać zaufania społecznego, dlatego wyprowadza ludzi na ulice". Zdaniem eurodeputowanego jednak "Polacy chcą, aby w końcu zmienić wymiar sprawiedliwości", dlatego też "jest spokojny o wprowadzenie reformy sądownictwa".
Zaznaczył, że "potrzebna jest w Polsce gruntowna reforma w wymiarze sprawiedliwości", co z kolei potwierdza fakt, że "sędziowie bardzo często stanowili część lokalnych sitw". Dlatego też - jego zdaniem - " (jest) obojętne, kto będzie ministrem sprawiedliwości za 10 lat" - "reformy należy przeprowadzić", bo tego właśnie "chcą Polacy".
Zapewnił jednocześnie, że nie potępia tych, którzy są na demonstracjach, "zwłaszcza ludzi młodych"; za nimi jednak - podkreślił - "są cynicy", którzy młodymi "umiejętnie manipulują".
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.