Lesław Maciejewski pozwał do sądu gminę Świnoujście, bo uznał, że eksponując krzyże w urzędzie miejskim, naruszyła jego dobra osobiste - czytamy o tym w artykule Piotra Kobalczyka na łamach Rzeczpospolitej.
Wczoraj odebrał potwierdzenie sądu cywilnego w Szczecinie, że pozew przyjęto. Jeśli szczeciński sąd nie przychyli się do wniosku o zdjęcie krzyży, sprawa może trafić do Strasburga.
Maciejewski określa się jako wierzący, ale niedeklarujący przynależności do jakiegokolwiek Kościoła. – Bywałem w krajach neutralnych światopoglądowo, otwartych, dlatego chciałbym, żeby tak samo było u nas – tłumaczy.
Czy pozew mieszkańca Świnoujścia może zachęcić innych i wywołać lawinę? – Może, bo pewnie znajdą się naśladowcy – mówi dr Waldemar Urbanik, socjolog z Wyższej Szkoły Humanistycznej TWP w Szczecinie. – Będzie przybywać ludzi, którzy znają i z zazdrością patrzą na kraje bardzo liberalne, konfrontując je z naszą rzeczywistością, chcąc wyrwać ją z okowów tradycji i kontroli społecznej. Będą chcieli być postępowi - dodaje.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.