W ub. r. zamordowana została na Jamajce rekordowa liczba osób - 1.680 - poinformowała w piątek miejscowa policja. Stawia to Jamajkę na jednym z czołowych miejsc na liście krajów z największą liczbą zabójstw w stosunku do liczby ludności. Ludność Jamajki liczy ok. 3 mln osób.
Dotychczasowy niechlubny rekord z 2005 r. został przekroczony o 6 ofiar.
Większość zabójstw miała związek z narkotykami i wymuszeniami lub była rezultatem porachunków gangów. Tereny o wysokiej przestępczości nie obejmują miejsc masowo odwiedzanych przez zagranicznych turystów.
Rząd zamierza zwiększyć liczbę policjantów o 800 funkcjonariuszy. Obecnie szeregi policji liczą 8400 ludzi. Ma być też podjęta zakrojona na szeroką skalę operacja przeciwko gangom w stolicy kraju Kingston oraz w okręgach Clarendon i St. James.
Nie wyklucza się wsparcia sił policji przez wojsko.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.