Miedzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) zażądała od Afrykańskiej Konferederacji Piłkarskiej (CAF) wyjaśnień w sprawie piątkowego ostrzelania w Angoli autobusu wiozącego zawodników Togo. W niedzielę rozpoczną się w Angolii rozgrywki Pucharu Narodów Afryki.
FIFA jest w kontakcie z prezydentem CAF Issą Hayatou i oczekuje wyjaśnienia incydentu. "FIFA i Joseph Blatter są głęboko poruszeni tym zdarzeniem, w którym uczestniczyli piłkarze Togo i przekazują drużynie wyrazy głębokiego współczucia" - napisano w oświadczeniu.
Turniej o Puchar Narodów Afryki rozpocznie się zgodnie z planem. W niedzielę Angola zmierzy się z Mali - poinformowała CAF. "Dokładamy starań, aby wszystkim uczestnikom turnieju zapewnić bezpieczeństwo" - powiedział dyrektor ds. mediów Suleimanu Habuba.
Autobus wiozący piłkarzy Togo, którzy spotkają się w poniedziałek z Ghaną, został w piątek ostrzelany w Angoli. Jak poinformowały francuskie media - rannych zostało dziewięć osób, w tym dwóch zawodników. Potwierdzają się także doniesienia o śmiertelnie postrzelonym kierowcy.
Wiceprezes federacji piłkarskiej Togo Gabriel Ameyi wyjaśnił, że ranni to środkowy obrońca Serge Akakpo i rezerwowy bramkarz Obilale Kossi. Najlepszy zawodnik drużyny - Emmanuel Adebayor z Manchesteru City, nie został postrzelony.
Rozgłośni radiowej RMC udało się skontaktować z napastnikiem Thomasem Dossevim, który potwierdził informację o rannych kolegach. Wyjaśnił, że bandyci byli "zakapturzeni i uzbrojeni po zęby".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.