Egipska policja ujęła trzech podejrzanych o dokonanie krwawego zamachu na koptyjski kościół.
Jak poinformowała 8 stycznia arabska rozgłośnia El Dżazira, jeden z zatrzymanych mężczyzn jest prawdopodobnie kuzynem 12-letniej muzułmańskiej dziewczynki, której rzekome zgwałcenie przez chrześcijanina było powodem zbrodni.
W nocy z 6 na 7 stycznia trzech uzbrojonych mężczyzn ostrzelało z jadącego samochodu wiernych wychodzących z pasterki w koptyjskim kościele w Nag Hamadi w środkowym Egipcie. Zginęło sześć osób, wśród nich muzułmański wartownik, dwie inne osoby zostały ranne. Według egipskiego ministerstwa spraw wewnętrznych była to największa tragedia od 10 lat.
Zamach potępiły organizacje muzułmańskie w Niemczech. „Żadna religia nie usprawiedliwia ataków na innowierców” – oświadczył 8 stycznia w Kolonii rzecznik Rady Koordynacyjnej Muzułmanów (KRM), Bekir Alboga. Jego zdaniem, muzułmanów szczególnie zasmuca fakt, że „ten atak miał miejsce w czasie najważniejszych świąt chrześcijańskich”. Rzecznik KRM podkreślił, że zamachy, w których wykorzystuje się religię, są nie do zaakceptowania i zasługują na ostre potępienie.
Po tym tragicznym incydencie doszło w Nag Hammadi do ostrych protestów ludności chrześcijańskiej i starć z policją. Koptowie stanowią ok. 10 proc. wśród 83 mln mieszkańców Egiptu.
Zaniepokojenie sytuacją chrześcijan w kraju wyraził kierownik katolickiego biura informacyjnego w Heliopolis, Rafik Greiche. Zamach na wspólnotę koptyjską w Nag Hammadi zaniepokoił wyznawców wszystkich wyznań – cytuje Rafika Greiche watykański dziennik „L’Osservatore Romano” z 8 stycznia. Jego zdaniem „atmosfera jest przygnębiająca”. Podczas gdy w Kairze chrześcijanie czują się jeszcze względnie bezpieczni, w innych częściach kraju panuje całkowicie inna sytuacja.
Zazwyczaj wybuchające ataki stanowią „mieszankę nienawiści na tle religijnym i przypadkowych zdarzeń, powiedział Greiche. Przypomniał okoliczności zamordowania chrześcijan w Hegazie w Wielkanoc 2009 roku. Tamtego morderstwa dokonano w podobnych okolicznościach, jak obecnie w Nag Hammadi.
Rada Koordynacyjna Muzułmanów w Niemczech zapewniła, że muzułmanie łączą się w myślach z ofiarami i ich rodzinami. Wyraziła też głębokie współczucie wspólnocie koptyjskiej w Egipcie oraz w Niemczech. W skład Rady Koordynacyjnej wchodzą Turecka Unia Islamska (DITIB), Centralna Rada Muzułmanów w Niemczech oraz Związek Islamskich Centrów Kultury.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.