Liczba ofiar śmiertelnych po upadku drzewa na Maderze wzrosła we wtorek późnym wieczorem do 13 - poinformowały lokalne władze. Rannych jest około 50 osób, w tym siedem ciężko.
Dziesięć osób zginęło na miejscu, trzy zmarły później w szpitalu. Wśród rannych są obywatele Niemiec, Węgier i Francji.
Według portugalskich mediów ok. 200-letni duży dąb przewrócił się przed kościołem na wzgórzu we wsi Monte. W pobliżu sprzedawano świece. Zebrało się tam wiele osób, które miały wziąć udział w procesji. Po wypadku procesję odwołano.
Drzewo prawdopodobnie było uschnięte. W okolicy, gdzie doszło do wypadku, rośnie wiele stuletnich drzew.
Lokalne władze ogłosiły na Maderze trzydniową żałobę. Kondolencje bliskim ofiar złożył portugalski premier Antonio Costa. Prezydent Marcelo Rebelo de Sousa udał się na Maderę.
Święto Festa de Nossa Senhora do Monte trwa dwa dni, od 14 sierpnia, i jest uważane za największe święto religijne na Maderze. Każdego roku biorą w nim udział m.in. przedstawiciele regionalnego rządu i tysiące wiernych.
To o 603 chorych mniej niż dzień wcześniej i o 2 762 więcej niż w piątek w ubiegłym tygodniu.
Według Koranu, podobnie jak w Biblii, Jozue syn Nuna, uważany jest za „asystenta Mojżesza”.
O negocjacjach na ten temat poinformował czeski minister zdrowia.
Zdaniem ministra klimatu i środowiska "dość naturalnym wyborem" byłoby wybrzeże Bałtyku.
"Usłysz" to hasło, które będzie towarzyszyć jubileuszowemu, XXV Spotkaniu Młodych Lednica 2000.
Druga z ofiar jest w stanie śpiączki. Prokuratury meksykańska i polska wszczęły śledztwo.
Firmie zarzucono cenzurowanie opinii, które nie odzwierciedlają jej liberalnych poglądów.