Minister spraw zagranicznych Litwy Vygaudas Uszackas poinformował w czwartek, że ustępuje ze stanowiska. Dzień wcześniej zażądała tego od niego prezydent Dalia Grybauskaite.
"Uwzględniając zaistniałą skomplikowaną sytuację, ogłaszam, że ustępuję ze stanowiska" - powiedział Uszackas na konferencji prasowej.
W środę prezydent Grybauskaite oznajmiła, że wspólna praca z ministrem Uszackasem nie jest owocna i nie ma perspektyw, gdyż minister utracił jej zaufanie. Dodała, że oczekuje od premiera konkretnych proceduralnych działań w celu zwolnienia szefa dyplomacji ze stanowiska.
Grybauskaite zarzuciła Uszackasowi, że realizuje samodzielną politykę zagraniczną i wykorzystuje stanowisko do autoreklamy.
Premier Litwy Andrius Kubilius w czwartkowym wywiadzie dla radia Żiniu Radijas powiedział, że "pracę ministra Uszackasa ocenia dobrze, jednakże po tym, gdy prezydent oznajmiła, że nie widzi możliwości dalszej współpracy z ministrem, należy uwzględnić stanowisko szefa państwa".
Oficjalnie na razie nie są wymieniane nazwiska kandydatów do objęcia stanowiska szefa MSZ.
W mediach pojawiają się kandydatury obecnych wiceministrów: Asty Skaisgiryte-Liauszkiene i Szarunasa Adomavicziusa, a także przewodniczącego sejmowego komitetu spraw zagranicznych Audroniusa Ażubalisa. Sugeruje się też, że nowym szefem dyplomacji może zostać obecna minister obrony Rasa Juknevicziene, a jej miejsce zająłby przewodniczący sejmowego komitetu bezpieczeństwa narodowego i obrony Arvydas Anuszauskas.
Naukowcy zrobili pierwszy krok w kierunku stworzenia syntetycznych ludzkich genomów.
Premier podczas tajnej części obrad miał mówić o "kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie".
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
UE powinna wspierać wolność słowa, a nie "atakować amerykańskie firmy" bez powodu.