Emerytowany biskup Hongkongu, kard. Joseph Zen Ze-kiun SDB zaapelował do chrześcijan specjalnego regionu administracyjnego o udział w zbliżających się wyborach do rady legislacyjnej. Jej połowa, czyli pięciu członków pod koniec stycznia poda się do dymisji na znak protestu przeciwko opieszałości chińskich władz. Blokują one demokratyczne reformy w tym Specjalnym Regionie Administracyjnym Chin.
Wybory nowych członków rady legislacyjnej okrzyknięto mianem „referendum” na temat demokracji w Hongkongu.
Zaniepokojony rząd w Pekinie ostrzegł już, że prawdziwe referendum jest niezgodne z konstytucją tego regionu i nie może być przeprowadzone. Sondaże natomiast mówią o dużym zainteresowaniu wyborami i spodziewana jest przynajmniej 60-procentowa frekwencja. Zachęta skierowana do chrześcijan przez kard. Zena jest jednoznacznym poparciem dla bardziej demokratycznych przemian w Hongkongu. Zdaniem purpurata dotychczasowe wysiłki przywódców chińskiego regionu nie wykazują, ani postępu, ani wyraźnego kierunku, a budzą jedynie irytację mieszkańców tej byłej brytyjskiej kolonii.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.