W opublikowanym we wtorek wywiadzie dla dwutygodnika ekonomicznego "Forbes" prezydent Donald Trump zapowiedział, że przedstawi własny projekt ustawy o rozwoju ekonomicznym, która ma przeciwdziałać wyprowadzaniu miejsc pracy z USA za granicę.
Przypominając, że od rozpoczęcia jego kadencji uchwalono już 50 nowych ustaw, Trump zaznaczył: "Mam także inną ustawę, ustawę o rozwoju ekonomicznym, o której sądzę, że będzie fantastyczna. Ustawę, o której nikt nie wie. O której wy dowiadujecie się jako pierwsi. Z zachętami dla rozwoju ekonomicznego spółek. Z zachętami dla spółek, by pozostały tutaj".
Prezydent dodał, że firmy utrzymujące miejsca pracy na miejscu zostaną wynagrodzone, a te przenoszące działalność za granicę "mocno ukarane".
"To zarówno marchewka, jak i kij. To zachęta do pozostania. Ale sięgnie to zapewne dalej - jeśli wyjedziesz, to bynajmniej nie sądź, że będziesz mógł sprzedawać w naszym kraju swoje produkty" - powiedział Trump.
W trakcie swej ubiegłorocznej kampanii wyborczej Trump zapowiadał, że wstrzyma odpływ miejsc pracy z USA i sprawi, że firmy, które wcześniej wycofały się ze Stanów Zjednoczonych, powrócą tam. Trump wskazywał także na konieczność kompleksowej reformy systemu podatkowego, tak by wysokie obciążenia podatkowe nie skłaniały firm do przenoszenia swej działalności za granicę.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem