Mszą świętą w kościele p.w. NMP Matki Kościoła, 24 stycznia 2010 r., zakończyliśmy kolejny Tydzień Ekumeniczny w naszym mieście. Liturgii przewodniczył arcybiskup Edward Ozorowski, Metropolita Białostocki.
Wobec licznie zgromadzonych wiernych oraz zaproszonych przedstawicieli innych Kościołów chrześcijańskich, kazanie wygłosił Arcybiskup Jakub, Ordynariusz Prawosławnej Diecezji Białostocko-Gdańskiej. Nawiązując do przeczytanego fragmentu Ewangelii wg św. Łukasza zaznaczył, iż tym, co jednoczy wszystkich chrześcijan jest wiara w Zmartwychwstanie Chrystusa, która daje nam nadzieję na życie wieczne. Arcybiskup podkreślił, że nasze zmartwychwstanie stało się możliwe dzięki śmierci krzyżowej Chrystusa, stąd naszym symbolem jest krzyż. Zaapelował, by wszyscy wyznawcy Jezusa zjednoczyli się w obronie tego świętego znaku, który jest w dzisiejszej Europie tak bardzo zagrożony. Podkreślił jednocześnie potrzebę współpracy Kościołów w ważnych kwestiach moralnych.
W przemówieniu końcowym Arcybiskup Edward Ozorowski wyjaśnił, że jedność która jest przedmiotem naszych modlitw, przejawia się w różnych sferach codziennego życia. Udaje nam się ją budować w naszych miejscach zamieszkania, w pracy, w szkołach, natomiast ciągle pozostają trudności dotyczące prawd wiary. Odwołując się do historii przypomniał, że zarówno narzucanie siłą własnych poglądów teologicznych jak i pomijanie ich w dialogu międzywyznaniowym nigdy nie dawało dobrych rezultatów. Pozostaje więc przed nami droga, do zjednoczenia wszystkich chrześcijan w wyznawaniu tych samych prawd. Jedynym sposobem osiągnięcia tego celu jest miłość, która została nam dana przez Boga jako dar i zobowiązanie. Metropolita podziękował tym, którzy w sposób czynny brali udział w tegorocznym Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.