Organizacje walczące o prawa imigrantów w USA krytykują prezydenta Baracka Obamę za to, że w orędziu o stanie państwa wygłoszonym w Kongresie, niewiele miejsca poświęcił reformie imigracyjnej.
"Powinniśmy kontynuować pracę zmierzające do naprawy niedziałającego systemu imigracyjnego poprzez zabezpieczenie naszych granic, egzekwowania prawa i doprowadzenia do tego, by każdy, kto przestrzega przepisów, mógł mieć swój udział w rozwoju gospodarczym" - powiedział w swoim przemówieniu w Kongresie Barack Obama, dodając, że Stany Zjednoczone to naród imigrantów.
"Przyjaciele dotrzymują obietnic" - czytamy w opublikowanym w czwarteko świadczeniu Koalicji na Rzecz Imigrantów i Uchodźców w stanie Illinois (ICIRR).
Podczas kampanii wyborczej w 2008 roku Obama obiecał przeprowadzenie całościowej reformy, która otwierałaby drogę do legalizacji pobytu 12 mln. przebywających na terenie Stanów Zjednoczonych nielegalnych imigrantów. Latynosi, którzy stanowią największą grupę wśród osób przebywających i pracujących w USA bez prawa stałego pobytu, w przytłaczającej większości głosowali na Obamę.
Koalicja na Rzecz Imigrantów i Uchodźców w stanie Illinois zarzuciłaprezydentowi USA, że mówiąc o reformie imigracyjnej w orędziu, w którym skoncentrował się głównie na stanie ekonomii, nie wspomniał, iż reforma mogłaby się przyczynić do znacznego ożywienia amerykańskiej gospodarki.
Organizacje proimigranckie powołują się na badania Uniwersytetu Kalifornijskiego, z których wynika, że w ciągu 10 lat dzięki legalizacji nieudokumentowanych pracowników Produkt Krajowy Brutto powiększyłby się o około 1,5 biliona dolarów. Szacunki oparto na danych z 1986 roku, kiedy w USA wprowadzono amnestię.
"Jesteśmy rozczarowani, że kwestia reformy imigracyjnej została potraktowana(...) w tak zdawkowy sposób - powiedziała PAP Monika Tietz z Inicjatywy Polonijnej, chicagowskiej organizacji działającej na rzecz wprowadzenia reformy imigracyjnej.
Organizacje działające na rzecz imigrantów wzywają prezydentaKongres do prac nad reformą imigracyjną. Zapowiadają także kolejne marsze imigrantów w Waszyngtonie.
W grudniu 2009 roku demokratyczny kongresman z Illinois, LuisGutierrez, zgłosił w Kongresie projekt ustawy o reformie imigracyjnej. Podobnie jak ustawa, która przepadła w Kongresie w 2007 roku podczas kadencji prezydenta George'a Busha, projekt otwiera nielegalnym imigrantom, po spełnieniu określonych warunków, drogę do otrzymania obywatelstwa USA.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.