Sprawca wtorkowego zamachu terrorystycznego, zidentyfikowany jako Sajfullo Sajpow, planował atak przez kilka tygodni, a w użytym przez niego samochodzie znaleziono noże - poinformował w środę zastępca komisarza policji Nowego Jorku (NYPD) John Miller.
Sprecyzował, że sprawca wypożyczył samochód około godziny przed atakiem w mieście Passaic w stanie New Jersey. W ciężarówce typu pick-up znaleziono kilka noży oraz ręcznie napisany list w języku arabskim, w którym Sajpow skonstatował, że Państwo Islamskie (IS) "będzie istniało wiecznie".
Zastępca komisarza NYPD podał również, że Sajpow przybył do USA w marcu 2010 roku. We wtorek został zabrany do szpitala Bellevue, gdzie przedstawiciele policji oczekują na nowe wiadomości co do stanu jego zdrowia.
Miller dodał, że nowojorska policja bada powiązania Sajpowa z innymi podejrzanymi lub prowadzonymi aktualnie śledztwami. Według niego wszystko wskazuje na to, że planowany przez parę tygodni atak został przeprowadzony "w imię Państwa Islamskiego". "Tu nie chodzi o islam. Tu nie chodzi o meczet, do którego (podejrzany) przychodzi" - wskazał Miller.
Co najmniej osiem osób zginęło, a 11 zostało rannych, kiedy 29-letni mężczyzna pochodzący z Uzbekistanu wjechał we wtorek wynajętą furgonetką na ścieżkę rowerową na nowojorskim Manhattanie. Napastnik, który został postrzelony, przybył legalnie do USA w 2010 roku i osiedlił się na Florydzie; ma zieloną kartę.
"Słyszeliśmy kilka eksplozji, dwie z nich były bardzo blisko."
Co sprawia, że pokonują tysiące kilometrów, żeby być na katolickim festiwalu w środku lasu?
Został nim ks. Mariusz Dmyterko - dotychczasowy proboszcz parafii w Białym Borze.
Dotychczas załoga wykonała już niemal 230 okrążeń wokół Ziemi
Najwięcej interwencji odnotowano w województwach mazowieckim.
Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.