Biskup Wiktor Skworc wyjeżdża do Afryki

„Mój wyjazd to odpowiedź na zaproszenie ze strony posługujących tam misjonarzy i misjonarek z Polski, którym zależy, aby przewodniczący Komisji ds. Misji ich odwiedził, zapoznał się z ich posługą; z trudnymi kontekstami tej posługi. Kościół w Afryce rozwija się bardzo dynamicznie, choć ciągle potrzebuje pomocy materialnej i personalnej; nade wszystko potrzebuje świadectwa życia poświęconego tylko i wyłącznie sprawie Ewangelii.

Będziemy się także modlić o pomyślność i pokój dla społeczeństw obu krajów. Tego daru potrzebuje szczególnie Rwanda, gdzie trwa trudny proces leczenia ran po krwawych, bratobójczych walkach. Ważne, by umocnił się tam proces trwałego pojednania, możliwy jedynie na przyjęciu i zrealizowaniu ewangelicznego wezwania do miłości nieprzyjaciół i przebaczeniu” - mówi KAI bp Skworc.

W Burundi - państwie we wschodniej Afryce - pracuje ponad 20 polskich misjonarzy. To m.in.: karmelitanki, karmelici bosi, kanoniczki Ducha Świętego. Goście z Polski chcą odwiedzić ich placówki misyjne, spotkają się także z nuncjuszem apostolskim w Burundi i biskupami.

„Polscy misjonarze są zaangażowani w działalność ewangelizacyjną, formacyjną i charytatywną. Wiele inicjatyw, które podejmują, było możliwych tylko dzięki pomocy Kościoła w Polsce. Wystarczy wspomnieć pracę kanoniczek Ducha Świętego i ich zaangażowanie na rzecz dzieci niedożywionych. Chcemy odwiedzić misjonarzy, porozmawiać z nimi, przyjrzeć się ich posłudze, a przede wszystkim zapewnić o naszej pamięci. Nasza wizyta będzie pierwszą jako przedstawicieli Komisji Episkopatu Polski ds. Misji w tym kraju” mówi KAI ks. Tomasz Atłas.

Kolejnym etapem podróży misyjnej będzie Rwanda - kraj najbardziej znany z jednego z najdramatyczniejszych wydarzeń ostatnich lat – ludobójstwa w 1994 roku. „Kraj tysiąca wzgórz” to jeden z najgęściej zaludnionych obszarów w Afryce, uzależniany od rolnictwa. Trudno uprawiana ziemia oraz suchy klimat, sprawiają, że kraj dotykają niedostatki żywności i bieda.

W Rwandzie pracuje ponad 60 polskich misjonarzy. To: pallotyni, pallotynki, marianie, siostry służebniczki, siostry od Aniołów, franciszkanki służebnice Krzyża.

Biskup Wiktor Skworc i ks. Tomasz Atłas odwiedzą m. in. Kibeho – miejsce objawień Matki Bożej, uznanych przez Kościół za autentyczne. W sanktuarium, gdzie posługują polscy pallotyni zostanie odprawiona Msza św. w intencji polskich misjonarzy.

W latach dziewięćdziesiątych w Kibeho znajdował się największy w Rwandzie obóz dla uchodźców. Ośrodek utworzono w 1994 roku, krótko po zakończeniu bratobójczych walk pomiędzy plemionami Hutu i Tutsi. 22 maja 1995 roku doszło tam do masakry ludności cywilnej, w wyniku której śmierć poniosło według rożnych źródeł od 330 do 4000 osób.

„Mimo że walki się zakończyły, napięcia nie zniknęły. Polscy misjonarze, którzy byli świadkami bratobójczych walk i podpalania kościołów, dziś podejmują wiele wysiłków, aby budować pojednanie i kształtować na nowo poranione sumienia. Jak przyznają, jest to bardzo trudne zadanie, ponieważ ludzie żyją w klimacie nieufności. Wciąż zdarzają się oskarżenia, ludzie trafiają do więzień i czasami latami czekają na zweryfikowanie pomówień” mówi ks. Tomasz Atłas.

Ważnym i nowym wyzwaniem dla misjonarzy jest także …nauka angielskiego, który został ostatnio wprowadzony w miejsce francuskiego, jako język urzędowy.