Mimo reanimacji słowackim ratownikom górskim nie udało się uratować 61-letniego narciarza z Polski, który w niedzielę doznał groźnego wypadku na stoku w ośrodku narciarskim Zverovka w Tatrach Zachodnich - poinformowali słowaccy ratownicy na swojej stronie internetowej.
Po nieszczęśliwym wypadku świadkowie zdarzenia natychmiast rozpoczęli reanimację, którą później kontynuowali wezwani na miejsce ratownicy Horskiej Zachrannej Złużby (słowacki odpowiednik GOPR). Niestety po trwającej ponad godzinie akcji, nie udało się uratować polskiego narciarza.
Incydent wpisuje się w rosnące napięcia dyplomatyczne między krajami.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?