Co najmniej 40 osób zmarło w ostatnich miesiącach na cholerę po pojawieniu się pierwszego od 50 lat ogniska tej choroby w Papui- Nowej Gwinei - poinformowała w piątek agencja AP, powołując się na Światową Organizację Zdrowia (WHO).
Dotychczas zachorowało tam na cholerę ponad 2 tys. ludzi.
Choroba rozprzestrzenia się w kilku prowincjach i może przekształcić się w endemię (stałe występowanie wśród ludności ograniczonego terenu określonej choroby - PAP), jeśli rząd nie zacznie edukować mieszkańców i nie zapewni im dostępu do czystej wody - twierdzi przedstawiciel WHO Eigil Sorenson.
"Na razie nie ma oznak epidemii - uważa Sorenson. - Do większości przypadków śmiertelnych doszło w nowo zainfekowanych regionach zanim ich mieszkańcy uświadomili sobie zagrożenie".
Cholera to zaraźliwa choroba układu pokarmowego wywołana spożyciem wody skażonej bakteriami. Jej pojawienie się zaobserwowano w lipcu 2009 roku w prowincji Morobe na północnym wschodzie Papui- Nowej Gwinei. Pierwsze przypadki zachorowań dotyczyły mieszkańców prowizorycznych osiedli wokół stolicy regionu miasta Lae.
"Po co to wszystko, skoro moje serce pragnie innego życia?".
Inspektorzy oświatowi zostali wysłani na obowiązkowe kursy do organizacji Prague Pride.
To pierwszy w tym kraju wyrok dla wysokiej rangi jezuitów w sprawie pedofilii.