W wigilijny wieczór auto staranowało wejście do centrali Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) w Berlinie. Kierowca, który - jak twierdzi - chciał popełnić samobójstwo, został przewieziony z obrażeniami do szpitala - poinformowała w poniedziałek rano policja.
Według wstępnych ustaleń, samochód kierowany przez 58-letniego mężczyznę staranował wejście do budynku położonego w śródmieściu i wjechał do holu.
W nocy dochodzenie w sprawie zajścia przejął miejscowy oddział Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA). Śledczy wychodzą na razie z założenia, że chodziło o próbę podpalenia, ponieważ w samochodzie znaleziono m.in. kanistry z benzyną i środki przyspieszające wybuch i rozwój pożaru.
Na razie nie jest jasne, czy w chwili zdarzenia w centrali SPD odbywały się jakieś uroczystości.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.