Benedykt XVI powiedział, że nie można usprawiedliwiać kradzieży i kłamstwa ludzką słabością. Papież mówił o tym podczas czwartkowego spotkania z duchowieństwem diecezji rzymskiej w Watykanie.
Podczas swobodnej wypowiedzi, której słuchali między innymi proboszczowie z Wiecznego Miasta, Benedykt XVI podkreślił: "niech się już nie mówi: +skłamał, to ludzkie, ukradł, to ludzkie+".
Takie zachowania, tłumaczył, nie oznaczają, że mamy do czynienia z "prawdziwymi istotami ludzkimi".
"Być prawdziwym człowiekiem to znaczy być wielkodusznym, chcieć sprawiedliwości, to roztropność, mądrość bycia kimś na podobieństwo Boga" - dodał papież.
"Grzech nie jest nigdy solidarnością , bo zawsze jest brakiem solidarności" - zauważył.
Benedykt XVI przypomniał: " ksiądz powinien być człowiekiem, żyć zgodnie z prawdziwym człowieczeństwem, prawdziwym humanizmem, mieć wykształcone ludzkie cnoty, rozwijać swoją inteligencję, swoje uczucia".
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.