Ze żłóbka na Wielkim Placu w Brukseli, będącym jednym z miejsc najczęściej odwiedzanych przez turystów podczas świąt Bożego Narodzenia w Belgii, skradziono w nocy z czwartku na piątek figurkę Dzieciątka Jezus - pisze belgijski dziennik "La Derniere Heure".
Na razie policja nie ma wskazówek, kto może być złodziejem. Pięciokątny Wielki Plac, na który wychodzi siedem ulic, przyciąga wielu odwiedzających z okazji nocnego pokazu światła i dźwięku w święta Bożego Narodzenia i w Nowy Rok.
Na środku placu obok dużej jodły ustawiono szopkę betlejemską z figurami Matki Boskiej, św. Józefa oraz trzech Króli, którzy przybyli oddać pokłon Zbawicielowi świata. Złodzieje, kradnąc figurkę, uszkodzili żłóbek.
Figurka zniknęła również w 2014 roku; wykradli ją wtedy działacze w proteście przeciwko rządowi ówczesnego belgijskiego premiera Charlesa Michela.
Tym razem jest jeszcze za wcześnie, by stwierdzić, czy chodzi o nowy akt protestu, czy wandalizm. Sprawcy nie pozostawili w stajence żadnej wiadomości - pisze dziennik.
W żłóbku umieszczono replikę Dzieciątka. Burmistrz miasta Philippe Close na swoim profilu na Twitterze napisał: "Wszystko w porządku, mały Jezus znalazł swoją kołyskę na Wielkim Placu!".
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.