Problem aborcji to spór o człowieka; mamy coraz większe trudności w naszej kulturze, by określić, kim jest człowiek oraz od kiedy zaczyna się i kończy jego życie - powiedział w czwartek abp Henryk Hoser na konferencji "Medyna w służbie życiu. O zakaz aborcji eugenicznej w polskim prawie".
Biskup senior diecezji warszawsko-praskiej wyraził nadzieje, że nowy rok przyniesie zmiany w tzw. ustawie antyaborcyjnej "która zmieni na dobre nasz horyzont społeczny i narodowy przez to, że każdy obywatel cieszy się ochroną swojego życia - najważniejszej wartości, jaką na ziemi mamy".
Przypomniał, że w 1997 Trybunał Konstytucyjny uznał, że "człowiek rozpoczyna się od poczęcia". Dodał również, że ustawa o rzeczniku praw dziecka "mówi iż dzieckiem jest każde życie ludzkie od poczęcia do pełnoletności".
"Mamy podstawy prawne, bardzo ważne, by rzeczywiście te zasady konsekwentnie wcielać" - powiedział abp Hoser. Podkreślił, że rozwiązania proponowane m.in. przez organizacje pro life "należą się tym rodzinom, które mają dzieci chore już we wczesnym okresie ich istnienia". Zaznaczył, że pierwszym krokiem byłoby wykreślenie z przepisów dotyczących aborcji tzw. przesłanki eugenicznej.
"Za tym aktem pójdą inne, polegające nie tylko na aktywnej pomocy materialnej, psychologicznej i społecznej, ale również pomocy w postaci terapii genowej, która również jest w stanie leczyć i zapobiegać wielu chorobom" - podkreślił abp Hoser.
Obywatelski projekt zaostrzający prawo aborcyjne przygotowany przez komitet #ZatrzymajAborcję czeka w Sejmie na rozpatrzenie. Pod tą propozycją podpisało się ponad 830 tys. obywateli. Autorzy proponowanych zmian chcą zniesienia tzw. przesłanki eugenicznej, czyli możliwości legalnego przerwania ciąży ze względu na ciężkie wady płodu.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.