Biskupi Stanów Zjednoczonych postanowili rozpocząć proces beatyfikacyjny Czarnego Łosia, legendarnego Indianina z narodu Dakotów (Siuksów). Dotychczas północnoamerykańscy Indianie mają jedną świętą - Katarzynę Tekakwitę, XVII-wieczną Algonkinkę.
Czarny Łoś (1863-1950) był kuzynem słynnego wodza Szalonego Konia. W wieku dziewięciu lat w gorączce podczas choroby miał wizję, w czasie której nauczył się leczenia ludzi. Praktykował indiańską, pogańską duchowość, z której był sławny. Jako nastolatek walczył w 1876 r. w zwycięskiej bitwie nad rzeką Little Big Horn przeciwko żołnierzom amerykańskim, dowodzonym przez ppłk. George’a Custera.
W latach 1887-89 występował w przedstawieniach cyrkowych o Dzikim Zachodzie w Wielkiej Brytanii (także przed królową Wiktorią), Francji, Niemczech i Włoszech. Nauczył się mówić po angielsku.
Po klęsce Dakotów nad potokiem Wounded Knee (w czasie bitwy został ranny w biodro) mieszkał w rezerwacie Pine Ridge. W latach 30. i 40. XX w. w świętych dla Indian Górach Czarnych organizował przedstawienia ukazujące kulturę Dakotów.
Po śmierci pierwszej żony przyjął w 1904 r. chrzest jako Nicholas, zostając katolikiem. Katechizował swych rodaków, doprowadzając setki z nich do chrztu. Jednocześnie nadal praktykował dawne indiańskie obrzędy. Jego opowieści zebrał John Neihardt w wydanej w 1932 r. książce „Black Elk Speaks”, po polsku znanej jako „Czarny Łoś, opowieść indiańskiego szamana”.
Polecamy: Łowca skalpów idzie do Nieba
W Światowy Dzień Ubogich wspólny posiłek w Auli Pawła VI był ważnym punktem jubileuszowych wydarzeń.
Pozdrawiam pielgrzymów polskich, wspominając rocznicę Orędzia pojednania.
Światowy Dzień Ubogich. W tym roku obchodzony pod hasłem "Ty jesteś moją nadzieją".
Prace te były częścią Watykańskiej Wystawy Misyjnej w 1925 roku.
Było to pierwsze od dawna przechwycenie statku na w tym rejonie.
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.