Terrorystyczna grupa zabiła ośmioro ludzi z jednej rodziny w szyicko-sunnickiej wsi Wahda 30 km na południe od Bagdadu - podała w poniedziałek iracka policja. Ofiary były szyitami. Napastnicy jednych zastrzelili, a niektórym obcięli głowy.
Oświadczenie wydane przez policję nie sugeruje, kto mógł być sprawcą mordu. Jednak podobne ataki na cywili, szczególnie obcinanie ofiarom głów, są często dziełem bojówek próbujących wzniecić na nowo przemoc na tle religijnym - wyjaśnia agencja Associated Press.
AP zauważa, że atak nastąpił niedługo przed wyborami parlamentarnymi w Iraku, które mają odbyć się 7 marca.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.