„Kanadyjscy bohaterowie” – taki tytuł przyznano reprezentacji hokeja kraju klonowego liścia, po niedzielnym zwycięstwie nad drużyną Stanów Zjednoczonych, które dało jej złoty medal olimpijski tegorocznych igrzysk w Vancouver.
Hokej, który jest najbardziej popularnym sportem w całej Kanadzie, jest dla wielu jak religia uwża ks. Glenn Dion, rektor katedry w Vancouver. Katedra Różańca Świętego jest położona zaledwie kilka przecznic od hali, gdzie odbywał się niedzielny finałowy pojedynek. W dzień spotkania wielu fanów hokeja ubiera się w koszulki swych klubów. Tak też było zeszłej niedzieli, kiedy wielu ludzi w kościołach wyróżniało się wśród wiernych białymi koszulkami z czerwonym klonowym liściem. Wiele kościołów oferowało też swym wiernym możliwość wspólnego oglądania meczu w salach parafialnych na dużym ekranie.
Emocje sięgały zenitu, by przerodzić się w wybuch narodowej radości po zwycięskim golu Kanady w ósmej minucie dogrywki.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.