Silny wiatr nie pozwala na założenie obozu trzeciego na wysokości około 7000 m. Według prognoz miała nastąpić poprawa pogody, a jest gorzej - przekazał PAP kierownik narodowej wyprawy na niezdobyty zimą szczyt w Karakorum K2 (8611 m) Krzysztof Wielicki.
W środę wiatr wygonił z góry do bazy Marcina Kaczkana, Denisa Urubkę i Dariusza Załuskiego. W obozie pierwszym (5950 m) pozostał jedynie Maciej Bedrejczuk, który spędził tam noc i ruszył do "dwójki" na 6300 m. W czwartek rano miejscowego czasu z bazy wyszedł zespół Adam Bielecki i Janusz Gołąb.
"Niebawem powinni dojść do obozu pierwszego, a potem wspinać się do drugiego, by móc w tłusty czwartek poręczować drogę do trzeciego we trójkę. Ale chyba nici z tego planu będą, bo wiatr na górze jest zbyt silny. Schodzić chłopcy raczej nie będą, może przenocują z nadzieją, że pogoda się poprawi" - powiedział Wielicki. (PAP)
kali/ co/
Poranny komunikat o stanie zdrowia przebywającego w szpitalu papieża.
Rejon stał się centrum zorganizowanej przestępczości, handlu bronią, narkotykami i ludźmi.
Stwierdza w wywiadzie dla belgijskiego tygodnika “Le Vif” ukraiński filozof prof. Konstantyn Sigow.
Watykan poinformował w sobotę rano, że noc minęła spokojnie, a papież odpoczywa.
"Bez ciebie nic się nie liczy. Wszystkim dla człowieka jest bliskość drugiej osoby" .