Silny wiatr nie pozwala na założenie obozu trzeciego na wysokości około 7000 m. Według prognoz miała nastąpić poprawa pogody, a jest gorzej - przekazał PAP kierownik narodowej wyprawy na niezdobyty zimą szczyt w Karakorum K2 (8611 m) Krzysztof Wielicki.
W środę wiatr wygonił z góry do bazy Marcina Kaczkana, Denisa Urubkę i Dariusza Załuskiego. W obozie pierwszym (5950 m) pozostał jedynie Maciej Bedrejczuk, który spędził tam noc i ruszył do "dwójki" na 6300 m. W czwartek rano miejscowego czasu z bazy wyszedł zespół Adam Bielecki i Janusz Gołąb.
"Niebawem powinni dojść do obozu pierwszego, a potem wspinać się do drugiego, by móc w tłusty czwartek poręczować drogę do trzeciego we trójkę. Ale chyba nici z tego planu będą, bo wiatr na górze jest zbyt silny. Schodzić chłopcy raczej nie będą, może przenocują z nadzieją, że pogoda się poprawi" - powiedział Wielicki. (PAP)
kali/ co/
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.