Kongres PiS zaapelował w niedzielę do Lecha Kaczyńskiego o start w wyborach prezydenckich. Grażyna Gęsicka i prezes PAN Michał Kleiber mówili na temat polityki rozwojowej, Krzysztof Jurgiel o propozycjach dla wsi. Głos zabrali także zagraniczni goście.
Delegaci kongresu PiS przyjęli w niedzielę uchwałę, w której zaapelowali do Lecha Kaczyńskiego o start w wyborach prezydenckich. W innych przyjętych uchwałach domagają się otwarcia rosyjskich archiwów dotyczących zbrodni katyńskiej. Wezwano też rząd do podjęcia "zdecydowanych kroków", które doprowadzą do zaprzestania represji wobec Polaków na Białorusi.
"To był dobry kongres. Kongres trudny, ale jest ważnym krokiem do nowej, wielkiej zmiany, której potrzebujemy, zmiany jakości naszego życia gospodarczego, i publicznego" - powiedział na zakończenie kongresu ponownie wybrany na prezesa PiS Jarosław Kaczyński. W jego ocenie Polska powinna osiągnąć status, który się naszemu krajowi należy, a Polacy powinni mieć poczucie, że "w niczym nie ustępują innym".
Szefowa klubu PiS Grażyna Gęsicka w wystąpieniu kongresowym uznała, że potrzebny jest zrównoważony rozwój Polski. Przekonywała, że nasz kraj w ciągu 10 lat może zrównać się poziomem z krajami Europy Zachodniej. Jej zdaniem kryzys, wbrew deklaracjom rządu, dotknął Polskę. Jako przykład podała dwumilionowe bezrobocie i dług publiczny.
Zwróciła przy tym uwagę, że Polska nie rozwija się równomiernie. "Z jednej strony powstanie biegun metropolii, biegun wzrostu, z drugiej strony prowincja, biegun biedy, bezrobocia i marazmu" - podkreśliła Gęsicka. "Nie wolno budować poparcia politycznego na dzieleniu Polaków i budowaniu satysfakcji na tym, że jedni są lepsi od drugich. My młodzi - oni starzy. My miastowi - oni prowincjonalni. My europejczycy - oni katolicy. Polska nie może być podzielona. Polska taka nie będzie" - oświadczył.
Poseł Krzysztof Jurgiel ocenił, że rząd PO-PSL zaniedbuje rolnictwo. Przedstawił propozycje PiS. Partia chce m.in. zastąpić istniejące agencje rolne Agencją Obszarów Wiejskich oraz powołać Urząd Zdrowia Publicznego w miejsce wielu istniejących inspekcji. Chce utworzyć fundusz wspierania pozarolniczej działalności na wsi oraz stworzyć system profilaktyki zdrowotnej rolników i ich rodzin.
Prezes Polskiej Akademii Nauk Michał Kleiber podkreślił, że planowanie strategiczne jest potrzebne i w tym kontekście nawiązał do hasła kongresu "Polska 2020". "Mamy słabe oficjalne dokumenty strategiczne, nadmiar tych dokumentów, niespójność i brak realizacji. Od nas zależy, czy będziemy jednym z bogatszych krajów europejskich" - zaznaczył.
Podczas kongresu wystąpili też szef parlamentu Gruzji Dawit Bakaradze, były premier Czech Mirek Topolanek, wiceszef partii Europejskich Konserwatystów i Reformatów w Parlamencie Europejskim Timothy Kirkhope i szef Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski.
Topolanek podkreślił, że frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w której współpracują PiS i ODS, jest gotowa, by wspólnie "bronić wolności przed eurofederalistami, zdrowego rozsądku przed eurorozsądkiem, obywatela przed biurokracją i prawa do konserwatywnego spojrzenia na świat".
Podczas kongresu szef Zespołu Pracy Państwowej PiS Przemysław Gosiewski zapowiedział, że partia w najbliższym czasie przedstawi projekt ustawy lobbingowej.
Kongresowe wystąpienia nie porwały delegatów - rzadko przerywano je oklaskami. Po godz 13. część delegatów zaczęła opuszczać obrady. Przez całą niedzielę odbywały się panele poświęcone m.in. służbie zdrowia, edukacji, polityce regionalnej, walce z bezrobociem, bezpieczeństwu energetycznemu, prywatyzacji oraz działalności małych i średnich przedsiębiorstw i polityce zagranicznej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.