Na "Duchowej sofie" z takim pytaniem zmierzył się o. Krzysztof Ołdakowski SJ.
Jako pierwsze wymienił używanie mediów jako narzędzia propagandy, a nie jako środka komunikowania. - Taka podwyższona ambona o bardziej masowym zasięgu. To utylitarne traktowanie mediów - będziemy mieli media, będziemy mieli wpływ na to, jak ludzie będą myśleć, czyli im więcej mediów, tym większy rząd dusz. To jest myślenie w kategoriach propagandowych i tego sporo w Kościele jest. Natomiast my zawsze powinniśmy pamiętać, że jesteśmy gośćmi w domu naszego odbiorcy. Nigdy nie powinniśmy tracić tej perspektywy. Nie są racją naszego działania nasi szefowie, instytucja, ale podstawową racją naszego działania jest nasz odbiorca - wyjaśniał o. Ołdakowski.
- Komunikowanie ma miejsce tam, gdzie jesteśmy gotowi usłyszeć to, co myślą o nas inni ludzie. Mamy dzisiaj taką sytuację, że do mediów zapraszani są ci, którzy powiedzą to, co prowadzący chce usłyszeć. Nie ma tak naprawdę rozmowy, spotkania, dzielenia się różnymi wizjami świata. Tak działają nasze media, również te, które mówią o sobie, że są kościelne, katolickie - mówił prelegent.
Na drugim biegunie wskazał na „jazgot, z którego nic nie wynika”. - Każdy przychodzi, mówi swoje i wychodzi. Nikt nikogo nie słucha, nikt nie kończy myśli, jest ciągłe przerywanie, wchodzenie sobie w słowo. Nie da się tego w żaden sposób oglądać czy słuchać - podkreślał. Przypominał, że są ludzie, którzy myślą inaczej niż my, i że nie jesteśmy panami cudzych sumień i cudzych umysłów.
- Dzisiaj spotykamy się w Kościele z takim myśleniem, że jeśli konkretne medium ma podejście propagandowe, to jeżeli jest to propaganda, która mi odpowiada, to jest OK - wskazywał. I tłumaczył, że medialnie rozkłada Kościół stosowanie nierównej miary do różnych osób. - Jak propagandę uprawia ojciec dyrektor, to jest dobrze. A gdy taką samą propagandę, tylko w inną stronę uprawia na przykład redaktor Tomasz Lis, to jest źle. Jak na tematy polityczne wypowiada się ks. Henryk Zieliński w TVP Info, to jest dobrze, a jak się wypowiada ks. Kazimierz Sowa w TVN, to jest źle. W mediach ksiądz nie powinien wypowiadać się na tematy polityczne, ale na tematy związane z wiarą - mówił o. Ołdakowski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.