Gościem w "Xaverianum" był ks. Jan Kaczkowski - szczęśliwy ksiądz.
Anna Kwaśnicka /Foto Gość
Ks. Jan Kaczkowski
– Rozpoczynamy już drugi rok spotkań „Rozmowy o życiu i wierze”, ale pierwszy raz sala jest pełna. Znamy książkę „Szału nie ma, jest rak”. A dziś możemy powiedzieć: jest szał, jest ks. Jan – uśmiechał o. Jacek Drabik SJ, duszpasterz akademicki w „Xaverianum”, witając na scenie ks. Jana Kaczkowskiego.
Postać to nietuzinkowa. Ksiądz z archidiecezji gdańskiej, który od ponad 3 lat ma zdiagnozowanego glejaka w mózgu. Walka z chorobą nie spowodowała, że zwolnił tempo czy zrezygnował z prowadzenia założonego przez siebie Puckiego Hospicjum św. Ojca Pio. Nic z tych rzeczy. Twierdzi, że to, co ma, czyli czas, chce jak najlepiej wykorzystać. Ceni spotkania z ludźmi, dlatego też chętnie przyjechał do Opola.
W poniedziałkowy wieczór, odpowiadając na pytania o. Drabika, ks. Jan Kaczkowski wiele mówił o sobie, swoich doświadczeniach z dzieciństwa, młodości, pierwszych latach kapłaństwa i pracy kapelana szpitalnego. Wiele z tych historii czytelnicy odnajdą w książce „Życie na pełnej petardzie”, która jest zapisem rozmowy, jaką z ks. Janem przeprowadził Piotr Żyłka.
Gość studentów wprost mówił o tym, że w szkole miał opinię: „inteligentny, ale leń”, że ze swoją dziewczyną z czasów szkolnych nadal się spotyka, ale zaraz dodał, że jest ona szczęśliwą żoną i mamą. – A ja jestem szczęśliwym księdzem zachowującym celibat. I tego się będę trzymał nie tylko mówiąc, ale to robiąc – podkreślał.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.