Na "Duchowej sofie" z takim pytaniem zmierzył się o. Krzysztof Ołdakowski SJ.
Media nie rozkładają Kościoła i nie rozłożą. Pytanie jest sformułowane trochę prowokacyjnie. Media dla Kościoła są wielki darem Bożym. To jest podstawowa perspektywa. Zanim zaczniemy krytykować media za różne działania, to o tym warto pamiętać - odpowiedział o. Krzysztof Ołdakowski SJ, który 5 marca był gościem „Duchowej sofy”. O. Ołdakowski w mediach pracuje od 1989 r., jest redaktorem naczelnym Redakcji Programów Katolickich w Polskim Radiu.
- Media pozwalają nam doświadczyć tego, co można nazwać stereofonicznym poznaniem Pana Boga. Nie tylko przez struktury logiczne, odwołujące się do naszego rozumu, ale poprzez nasze zmysły, uczucia, wyobraźnię. To dzięki mediom w Kościele odkryto wielkie bogactwo kolorów, ruchu, tańca. I to wszystko przeniknęło w codzienne życie wspólnoty wierzących. Chociaż nikt o tym nie mówi, zawdzięczamy to przede wszystkim mediom - tłumaczył o. Ołdakowski. Podkreślał wartość przekazywania informacji na odległość, uruchamiania łańcucha solidarności, a także możliwość uczestnictwa w wydarzeniach, które dzieją się aktualnie.
Ale czy Kościołowi jest po drodze z mediami? - Nie zawsze, bo media interesują się faktami, wydarzeniami. Kościół również interesuje się faktami, ale także ideałami, wartościami, tym, co duchowe, co nieuchwytne, na co trzeba się otworzyć. Zauważyłem, że ludzie w mediach często projektują swoją wizję świata; jeśli czegoś nie czują albo nie rozumieją, to znaczy, że to nie istnieje. Czyli niewidzialne i duchowe jest ignorowane, a to, co zjawiskowe i sensacyjnie, znajduje swoje odbicie - tłumaczył gość „Duchowej sofy”.
Podkreślał, że opowiedzenie o wartości, o ideałach wymaga czasu, a fakty przekazuje się w skrótowej formie. Wyjaśniał, że przesłanie Kościoła z założenia promuje harmonię i pokój, zgodę i porozumienie, dialog i współdziałanie, natomiast media często skupiają się na konfliktach, walce i starciu przeciwieństw. Te wszystkie czynniki nazwał zewnętrznymi, a następnie skupił się na tym, co od wewnątrz może rozkładać medialnie Kościół.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.