Polska zajęła drugie miejsce w drużynowym konkursie Pucharu Świata na mamuciej skoczni w Vikersund. Zwyciężyła Norwegia, a na trzeciej pozycji uplasowała się Słowenia.
W ekipie biało-czerwonych najdalej skoczył Kamil Stoch lądując na 234. m. Najdłuższy skok w konkursie miał Norweg Robert Johansson - 240,5 m.
W cyklu Raw Air prowadzi Stoch, mając 55,7 pkt przewagi nad Johanssonem. W niedzielę w Vikersund odbędzie się konkurs indywidualny, który zakończy rywalizację w Raw Air.
Konkurs drużynowy przebiegał pod dyktando Norwegów, którzy objęli prowadzenie po skokach pierwszej grupy. Daniel Andre Tande uzyskał 239,5 m, co - jak się później okazało - było najdłuższym skokiem pierwszej serii. Inni Norwegowie także na swoim mamucie latali zdecydowanie lepiej od rywali, po pierwszej serii prowadzili w zawodach z przewagą ponad 100 pkt nad Słowenią i 125 nad Polską.
W ekipie Stefana Horngachera nikt nie zawiódł, choć po próbie Stefana Huli - 189,5 m, Polska spadła w klasyfikacji konkursu na czwarte miejsce. Na trzecią pozycję biało-czerwonych wyprowadził Dawid Kubacki - 200 m, a Stoch dokończył dzieło po lądowaniu na 206. m.
Po pierwszej serii zdecydowanie prowadziła Norwegia, Polska była trzecia ze stratą tylko 21,1 pkt do drugiej Słowenii. Na czwartej pozycji byli Niemcy, ale tracili do Polski już 99,9 pkt. W tej ekipie najbardziej zawiódł mistrz olimpijski z Pjongczangu Andreas Wellinger, który w pierwszej próbie miał 178,5 m (po jego skoku zespół znalazł się na 6. pozycji), a w drugiej tylko 172 m.
W finale dominacja Norwegów jeszcze bardziej się ujawniła. Wszyscy zawodnicy ekipy gospodarzy skakali powyżej 210 m, najdalej na zakończenie zawodów poleciał Johansson - 240,5 m.
Walkę o dwa pozostałe miejsca na podium stoczyli w finale Słoweńcy i Polacy. Jako pierwszy w polskiej ekipie skakał Żyła. Osiągnął tylko 166,5 m, ale drużyna utrzymała drugie miejsce. Po nim Hula miał 208 m a Kubacki 202,5 m. Przed ostatnią grupą na drugiej pozycji była Słowenia z przewagą 2,9 pkt nad Polską. O drugie miejsce na podium walczył Stoch i Peter Prevc.
Stoch oddał bardzo dobry skok - 234 m. Prevc wylądował na 215. m, co dało jego zespołowi trzecią pozycję w konkursie. Słoweńcy byli z tego rezultatu i tak bardzo zadowoleni, po raz pierwszy w sezonie udało się im się stanąć na podium w konkursie drużynowym.
W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej triumfował Austriak Stefan Kraft - 234 i 233,5 m. Drugi był Johansson - 232 i 240,5 m, trzeci jego rodak Daniel Andre Tande - 239,5 i 226,5 m. Stoch został sklasyfikowany na szóstej pozycji - 206 i 234 m.
W niedzielę w Vikersund zostanie rozegrany indywidualny, ostatni konkurs cyklu Raw Air. Tego dnia Stoch może już sobie zapewnić triumf w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata. Wystarczy, że przed kończącymi sezon zawodami w Planicy będzie miał 200 pkt przewagi nad Richardem Freitagiem. Obecnie wyprzedza Niemca o 245 pkt.
Wyniki: 1. Norwegia 1567,3 pkt (Daniel Andre Tande 239,5/226,5 m, Johann Andre Forfang 224/225,5, Andreas Stjernen 238/237,5, Robert Johansson 232/240,5) 2. Polska 1301,7 (Piotr Żyła 225/166,5, Stefan Hula 189,5/208, Dawid Kubacki 200/202,5, Kamil Stoch 206/234) 3. Słowenia 1284,0 (Domen Prevc 237,5/132, Jernej Damjan 207/218, Tilen Bartol 203/226, Peter Prevc 210,5/215) 4. Niemcy 1200,0 5. Austria 1172,8 6. Japonia 1073,6 7. Rosja 735,0 8. Szwajcaria 664,9 Czołówka Raw Air (po 14 z 16 skoków): 1. Kamil Stoch (Polska) 2165,0 pkt 2. Robert Johansson (Norwegia) 2109,3 3. Andreas Stjernen (Norwegia) 2069,4 4. Stefan Kraft (Austria) 2054,4 5. Johann Andre Forfang (Norwegia) 1984,5 6. Daniel Andre Tande (Norwegia) 1971,7 7. Richard Freitag (Niemcy) 1918,5 8. Dawid Kubacki (Polska) 1906,0 ... 15. Stefan Hula (Polska) 1690,4 20. Piotr Żyła (Polska) 1549,2 32. Jakub Wolny (Polska) 1146,2 35. Maciej Kot (Polska) 1092,4
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.