W najnowszej edycji czasopisma "Science" 41 ekspertów z różnych krajów dokonało gruntownej analizy danych dotyczących przyczyny zagłady dinozaurów i jednoznacznie wskazało na uderzenie asteroidy jako powód wielkiego wymierania tych gadów.
"Science" deklaruje koniec 30-letnich kontrowersji na temat przyczyny wyginięcia dinozaurów - kontrowersji czy był nią upadek planetoid, czy wybuchy wulkanów. Grono ekspertów faworyzuje teorię upadku planetoidy.
Pomysł, że wielkie wymieranie dinozaurów zostało zapoczątkowane uderzeniem asteroidy, przedstawił w 1980 r. Luis Alvarez, późniejszy laureat Nagrody Nobla. Według jego teorii, 65 milionów lat temu w Ziemię uderzyła asteroida, powodując wybuch wiele tysięcy razy silniejszy niż cała zgromadzona obecnie broń atomowa. Uderzenie spowodowało trzęsienie ziemi o skali 11 stopni, fale tsunami i zaciemniło na lata niebo pyłem i kurzem.
Hipoteza o uderzeniu asteroidy został jednak poddana krytyce. Uważano, że wymieranie zostało spowodowane raczej przez erupcje wulkaniczne.
Zasadniczym wsparciem dla teorii upadku asteroidy było znalezienie w 1991 r., w okolicach północnego wybrzeża półwyspu Yukatan szerokiego na 180 km i głębokiego na 20 km krateru uderzeniowego o nazwie Chicxulub.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.