Setki Palestyńczyków starły się we wtorek z izraelskimi siłami porządkowymi w kilku dzielnicach Wschodniej Jerozolimy - poinformowali świadkowie.
Manifestanci w obozie dla uchodźców Szufat obrzucili izraelskich policjantów i funkcjonariuszy straży granicznej kamieniami, na co ci odpowiedzieli granatami ogłuszającymi i kulami kauczukowymi. Brak informacji o rannych.
Siły porządkowe przywróciły porządek w obozie. Zatrzymano co najmniej jednego Palestyńczyka.
Do starć doszło także w zamieszkanej głównie przez Palestyńczyków dzielnicy Isawije, gdzie policja i straż graniczna rozpędziła manifestantów strzelając w powietrze. Starcia wybuchły również w dzielnicy Wadi al-Joz.
Palestyński Hamas zaapelował o "dzień wściekłości" we wtorek w związku z otwarciem w poniedziałek odbudowanej synagogi Hurwa w żydowskiej dzielnicy jerozolimskiej starówki.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.