Setki Palestyńczyków starły się we wtorek z izraelskimi siłami porządkowymi w kilku dzielnicach Wschodniej Jerozolimy - poinformowali świadkowie.
Manifestanci w obozie dla uchodźców Szufat obrzucili izraelskich policjantów i funkcjonariuszy straży granicznej kamieniami, na co ci odpowiedzieli granatami ogłuszającymi i kulami kauczukowymi. Brak informacji o rannych.
Siły porządkowe przywróciły porządek w obozie. Zatrzymano co najmniej jednego Palestyńczyka.
Do starć doszło także w zamieszkanej głównie przez Palestyńczyków dzielnicy Isawije, gdzie policja i straż graniczna rozpędziła manifestantów strzelając w powietrze. Starcia wybuchły również w dzielnicy Wadi al-Joz.
Palestyński Hamas zaapelował o "dzień wściekłości" we wtorek w związku z otwarciem w poniedziałek odbudowanej synagogi Hurwa w żydowskiej dzielnicy jerozolimskiej starówki.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Do awarii doszło ok. godz. 12.30. W Madrycie nie działają m.in. sygnalizacja świetlna i metro.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.
Jednocześnie powiedział, żę jest zaskoczony i zawiedziony dalszym rosyjskim bombardowaniem Ukrainy.