Wyjaśnienie skandalu w związku z molestowaniem dzieci w placówkach Kościoła katolickiego i innych będzie "próbą dla całego społeczeństwa" - powiedziała w środę w Bundestagu kanclerz Niemiec Angela Merkel.
"Nadużycia seksualne wobec dziecka to okropna zbrodnia. Istnieje tylko jedna możliwość, by nasze społeczeństwo poradziło sobie z tą sprawą: prawda i jawność na temat wszystkiego, co się zdarzyło" - podkreśliła niemiecka kanclerz.
Odniosła się ona do ujawnianych w minionych tygodniach skandali pedofilskich w Kościele katolickim w Niemczech w trakcie środowej debaty w Bundestagu na temat ustawy budżetowej.
"Każdy zdaje sobie sprawę z tego, że życie ludzi, którzy doświadczyli czegoś takiego, potoczyło się inaczej, niż gdyby tego nie przeżyli w młodych latach. Towarzyszy im to przez całe życie. Nie ma jednak sensu - nawet jeśli pierwsze ujawnione przypadki dotyczą instytucji katolickich - ograniczać tego do jednej grupy. Takie zdarzenia miały miejsce w wielu kręgach społeczeństwa oraz nadal - częściowo w innej formie lecz z takimi samymi konsekwencjami - nadal mają miejsce" - powiedziała Merkel.
Jak dodała, niemiecki rząd zaproponował stworzenie forum dyskusji z udziałem poszkodowanych i przedstawicielami instytucji, gdzie dochodziło do nadużyć.
"Nie należy jednak niczego upraszczać. Możemy rozmawiać o odszkodowaniach, o wydłużeniu okresu przedawnienia (dla przestępstw związanych z molestowaniem dzieci - PAP). Ale ogólnie rzecz biorąc jest to próba dla całego naszego społeczeństwa, czy ludzie z takimi doświadczeniami będą potrafili się w nim odnaleźć, otrzymają zadośćuczynienie i co można dla nich uczynić" - powiedziała kanclerz.
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.