Przez cztery dni ekipa filmowa wraz z aktorami gościła w Sandomierzu realizując sceny do 19 sezonu popularnego serialu.
Widzowie mogą być spokojni, popularny serial będzie nadal gościł na ekranach telewizyjnych. Podczas słonecznych, majowych dni filmowcy kręcili ujęcia plenerowe do kolejnych części przygód księdza Mateusza Żmigrodzkiego oraz dzielnych policjantów.
Sandomierzanie oraz turyści mogli zobaczyć w pracy niemal wszystkich odtwórców głównych ról: Artura Żmijewskiego, Kingę Preis, Michała Pielę, Piotra Polka, Rafała Cieszyńskiego i Bartłomieja Firleta. Ujęcia realizowane były głównie na Rynku Starego Miasta oraz na Bulwarze im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Aktor Artur Żmijewski nie krył, że upał doskwierał wszystkim na planie, jednak jak podkreślał, taka pogoda jest dużo lepsza od tej, kiedy trzeba zmagać się z deszczem, silnym wiatrem lub mrozem. - Pamiętam, jak w zeszłym roku wspólnie z Piotrem kręciliśmy kolejną transzę i aura nie była sprzyjająca, bo lało przez trzy dni, i nie mogliśmy realizować tego, co chcieliśmy - dodał aktor.
Filmowcom niemal cały czas towarzyszyli widzowie i turyści, którzy z ciekawością podglądali się pracy aktorów. Twórcy serialu nie chcieli zdradzać szczegółów scenariusza odcinków 19 edycji serialu, który Telewizja Polska pokaże już we wrześniu.
- Będzie i wesoło, i smutno. Będzie strasznie i momentami groźnie, jak to w „Ojcu Mateuszu”. Mogę uchylić tylko rąbek tajemnicy. Będą pościgi na Rynku w Sandomierzu, będą kamuflaże. Pojawi się groźny gang przestępców, który będzie porywał ludzi w Sandomierzu. To będą bardzo poważne historie - dodał Artur Żmijewski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.