W Kaliningradzie zamordowano znanego dziennikarza Maksima Zujewa - podała w sobotę agencja RIA-Nowosti. Ciało publicysty z ranami kłutymi szyi i tułowia znaleziono w piątek w jego mieszkaniu.
W czwartek kaliningradzki Urząd Spraw Wewnętrznych poinformował o zaginięciu Zujewa. Po raz ostatni widziano go 13 marca.
36-letni Zujew był jednym z najbardziej znanych dziennikarzy w tej bałtyckiej enklawie. Pracował w gazetach "Kaliningradzkaja Prawda" i "Strana Kaliningrad". Był też popularnym blogerem, moderował wspólnotę "Koenigsberg".
Nie wiadomo, co mogło być motywem zabójstwa. Milicja nie ujawnia żadnych wersji śledczych.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.