Bronisław Komorowski i Radosław Sikorski opowiadają się za stosowaniem metody in vitro, a różni ich sprawa jej finansowania. Swoją opinię na ten temat wyrazili podczas dzisiejszej telewizyjnej debaty.
Bronisław Komorowski powiedział, że był zawsze przeciwnikiem kary śmierci, eutanazji, aborcji. Jak dodał, opowiada się za metodą in vitro i za "testamentem życia". "20 proc. młodych małżenstw w Polsce ma problemy z uzyskaniem dziecka, to byłaby straszliwa bezduszność skazywanie tych ludzi na brak nadziei na własne dzieci" - powiedział Komorowski.
Radosław Sikorski powiedział, że też opowiada się za projektem posłanki PO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w sprawie in vitro. "Mam nadzieję, że projekt ten trafi do prac sejmowych jak najszybciej, bo sprawa jest rzeczywiście poważna" - zaznaczył. Kidawa-Błońska proponuje, aby dopuścić możliwość tworzenia zarodków nadliczbowych, ich mrożenie i selekcję przed implantacją do organizmu kobiety. Zgodnie z jej propozycją, in vitro ma być dostępne także dla par żyjących w konkubinacie.
Sikorski uważa, że małżeństwa powinny finansować in vitro z własnej kieszeni. "W przyszłosci zobaczymy" - podkreślił. Zdaniem Komorowskiego in vitro powinno być współfinansowane przez państwo, ale nie we wszystkich przypadkach.
Znajduje się ona na powierzchni ponad 30 tys. metrów kw., prezentując ponad 90 scen biblijnych.
W ubiegłym roku całkowita produkcja wodoru w Chinach przekroczyła 36 mln ton.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.