Ponad 617 tys. zł zebrano podczas 11. edycji charytatywnej aukcji "Bliźniemu swemu", która odbyła się w niedzielę w rzeszowskim Biurze Wystaw Artystycznych.
Dochód ze sprzedaży dzieł sztuki przeznaczony jest na rzecz biednych i bezdomnych, którymi opiekuje się Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta.
Najwyższą cenę - 21 tys. zł osiągnął obraz olejny na płótnie Jacka Sempolińskiego pt.: "Głowa Ukrzyżowanego u św. Anny".
"Cieszę się nade wszystko z frekwencji, z tego, że przyjechali do nas ludzie z całej Polski oraz że udało się zlicytować wszystkie prace. Suma jest bardzo znacząca i bardzo ważna dla naszych działań" - powiedział PAP prezes fundacji organizującej aukcję, Emil Jurkiewicz.
W tegorocznej edycji aukcji, jednej z największych tego typu w kraju - znalazło się ponad 270 prac - obrazów, grafik, rysunków i rzeźb. Prace ofiarowało 239 wybitnych twórców, głównie z Polski, ale też z Niemiec i Rosji; na aukcję trafiły również dzieła artystów nieżyjących.
Licytowano prace m.in.: Magdaleny Abakanowicz, Adama Myjaka, Gustawa Zemły, Ryszarda Horowitza, Rafała Olbińskiego, Zdzisława Beksińskiego, Józefa Szajny, Franciszka Starowieyskiego, Jerzego Dudy-Gracza.
Aukcję poprzedziła wystawa zgromadzonych prac, którą pokazano w kilku miastach Polski: w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Katowicach i Rzeszowie.
Aukcja "Bliźniemu swemu" organizowana jest w Rzeszowie od 1990 roku, co dwa lata. Jej organizatorem jest rzeszowska fundacja o tej samej nazwie. Podczas ostatniej aukcji w marcu 2008 r. zebrano ponad 500 tys. zł.
Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta jest jedną z największych organizacji pozarządowych w Polsce, istnieje od prawie 30 lat. Prowadzi na terenie kraju 102 placówki (są to domy dla bezdomnych, hospicja, domy dziecka); wydaje dziennie kilkadziesiąt tysięcy darmowych posiłków. Jednym ze sposobów zdobywania funduszy na działalność są aukcje charytatywne organizowane przez Fundację "Bliźniemu swemu".
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.