Będzie ekshumacja ciała Stanisława Pyjasa - poinformował w poniedziałek IPN. Prokurator prowadzący śledztwo skierował do biegłych 22 pytania, dotyczące obrażeń, jakie odniósł Pyjas. Odpowiedź mają dać wyniki badań kości.
Szef pionu śledczego krakowskiego IPN Piotr Piątek poinformował, że zarządzenie o przeprowadzeniu ekshumacji wydano 22 marca.
Według IPN ekshumacja ma doprowadzić do ostatecznych "ocen w kwestii mechanizmu i przyczyn śmierci Pyjasa". Krakowski IPN podkreślił, że pozostaje "w kontakcie z rodziną" Pyjasa. Nie podano daty ekshumacji.
W czwartek prezes IPN Janusz Kurtyka poinformował, że prokuratorzy prowadzący śledztwo ws. śmierci Pyjasa zdecydowali o ekshumacji jego zwłok. Jednak sama matka Stanisława Pyjasa powiedziała, że pisała do IPN z prośbą, by zrezygnować z ekshumacji, "żeby zostawić to w spokoju".
Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wówczas śledztwo, podając, że Pyjas "spadł ze schodów". Dla przyjaciół i znajomych Pyjasa ta wersja okoliczności jego śmierci była od początku niewiarygodna; wiedzieli, że interesowała się nim bezpieka.
Śledztwo wznowiono w 1991 r., a potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Śledztwo krakowskiego IPN jest już piątym śledztwem ws. śmierci Pyjasa.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.