Francja wraz z hiszpańską prezydencją zaproponowały we wtorek zwołanie szczytu eurogrupy m.in. w sprawie finansowej pomocy dla Grecji, tuż przed czwartkowo-piątkowym szczytem UE w Brukseli. Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy rozważa ten pomysł.
Spotkanie, do którego mogłoby dojść w czwartek rano (szczyt UE zaczyna się po południu), miałoby zaowocować porozumieniem w sprawie mechanizmu wsparcia dla pogrążonej w finansowych tarapatach Grecji ze strony partnerów w liczącej 16 krajów strefie euro. To otworzyłoby Grecji drogę do zwrócenia się o pomoc.
Po spotkaniu w Paryżu z premierem Hiszpanii Jose Luisem Rodriguezem Zapatero prezydent Francji Nicolas Sarkozy powiedział, że na szczycie eurogrupy chce rozmawiać z szefami pozostałych rządów strefy euro o "zarządzaniu ekonomicznym".
"Mamy ten sam punkt widzenia na sprawy gospodarcze. Potrzebujemy wzmocnienia zarządzania ekonomicznego w strefie euro, ale nie tylko. Spotkanie przed szczytem jest dobrą rzeczą, by wzmocnić przywództwo eurogrupy. Trzeba, aby eurogrupa pomogła Grecji iść naprzód" - oświadczył Zapatero.
Rzecznik Van Rompuya przyznał, że zwołanie szczytu eurogrupy jest możliwe. "To jedno z rozpatrywanych rozwiązań. (Przewodniczący) zastanawia się nad tym" - powiedział.
Eurogrupa zbiera się co miesiąc na poziomie ministrów finansów. Do spotkania na poziomie przywódców doszło jedyny raz w październiku 2008 roku, za francuskiej prezydencji w UE, z inicjatywy Sarkozy'ego, który jest wielkim orędownikiem zacieśnienia koordynacji polityk gospodarczych w strefie euro. Chodziło wówczas o wspólne stawienie czoła kryzysowi finansowemu.
Główną przeszkodą dla porozumienia w sprawie mechanizmu pomocy finansowej dla Grecji jest opór Niemiec. Komisja Europejska i inne kraje UE naciskają na kanclerz Angelę Merkel, by mimo sprzeciwu swojej opinii publicznej zgodziła się na przyjęcie instrumentu skoordynowanej pomocy, polegającego na pożyczkach bilateralnych oprocentowanych korzystniej niż oferuje rynek. KE przypomina, że samo powołanie instrumentu nie oznacza jego natychmiastowego uruchomienia, Grecja bowiem wciąż nie poprosiła o pomoc finansową. Jednak już istnienie takiego instrumentu, gotowego do użycia, może podnieść zaufanie rynków do Grecji.
Według niemieckiego dziennika "Sueddeutsche Zeitung" kanclerz Merkel porozumiała się z Sarkozym w sprawie możliwości zaangażowania w pomoc dla Grecji Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Weług tego kompromisu, pożyczka z MFW mogłaby zostać uzupełniona poprzez dobrowolne wsparcie od krajów strefy euro. Dotychczas Francja odrzucała możliwość włączenia MFW w pomoc dla Grecji, bo odebrane byłoby to jako fiasko strefy euro podważające zaufanie do wspólnej waluty. We wtorek źródła w Paryżu poinformowały niemiecką gazetę, że kredyt z Funduszu "nie jest wykluczony".
Formalna decyzja w tej sprawie na szczycie UE jednak nie zapadnie, bo tylko Grecja może wystąpić o pomoc do MFW - pisze dziennik w swoim wydaniu elektronicznym. Według niemieckich źródeł ewentualna pomoc dla Grecji miałaby być ostatecznym wyjściem (ultima ratio), wykorzystanym tylko wówczas, gdy Grecja nie będzie w stanie pozyskać pieniędzy na rynkach kapitałowych. W dłuższej perspektywie Berlin chce też uzgodnienia przez UE dodatkowych instrumentów prewencyjnych i sankcji, które pomogą egzekwować od państw strefy euro dyscyplinę budżetową.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.