Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi oświadczył w sobotę, że "ostatnie ataki mediów" w sprawie skandalu pedofilii wyrządziły "niewątpliwe szkody", ale nie osłabiły autorytetu papieża i zaangażowania Kongregacji Nauki Wiary w walce z tą "plagą".
W komentarzu, rozpowszechnionym przez Radio Watykańskie ks. Lombardi wyraził opinię, że zrozumiałe jest zainteresowanie mediów sprawą nadużyć seksualnych w wielu krajach. "A sposób, w jaki Kościół podchodzi do tej sprawy ma zasadnicze znaczenie dla jego moralnej wiarygodności" - dodał.
"W rzeczywistości przypadki, na jakie zwrócono uwagę opinii publicznej , pochodzą generalnie z odległego okresu, nawet sprzed dziesiątków lat, ale uznanie ich i zadośćuczynienie ich ofiarom jest ceną przywrócenia sprawiedliwości i oczyszczenia pamięci, które pozwala patrzeć z odnowionym zaangażowaniem, pokorą i ufnością w przyszłość" - stwierdził watykański rzecznik.
Z uznaniem wypowiadając się o wysiłkach, podejmowanych przez episkopaty poszczególnych krajów i instytucje katolickie na rzecz zapobiegania nadużyciom, ksiądz Lombardi zwrócił następnie uwagę na to, że w zeszłym roku o 30 procent spadła liczba przypadków oskarżeń o wykorzystywanie seksualne. To zaś zdaniem rzecznika świadczy o tym, że podjęte kroki okazują się "skuteczne".
Ponadto, dodał, Kościół w USA już "wkroczył na drogę odnowy".
"To istotna wiadomość w kontekście ostatnich ataków medialnych , które niewątpliwie wywołały szkody" - oznajmił ks. Lombardi odnosząc się zapewne do niedawnych publikacji "New York Times" na temat przypadków księży pedofilów z Niemiec i USA , którzy nie zostali ukarani w czasach, gdy obecny papież był arcybiskupem Monachium, a potem prefektem Kongregacji Nauki Wiary.
"Lecz uwadze niepowierzchownego obserwatora nie umknie to, że autorytet papieża i intensywne, konsekwentne zaangażowanie Kongregacji Nauki Wiary nie zostały osłabione, lecz potwierdzone, by wspierać i nakierowywać episkopaty w walce na rzecz wykorzenienia plagi nadużyć, gdziekolwiek do nich dojdzie" - oświadczył rzecznik Watykanu.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.